Podatki marynarskie: Urzędnicze polowanie na marynarzy
Data dodania: 06/12/2021
Wstęp
Niestety rok 2021 jest bardzo złym podatkowo rokiem dla marynarzy co wynika z ostatnich tendencji „interpretacyjnych” oraz bezprawnych i zarazem profiskalnych praktyk urzędniczych względem marynarzy w Polsce.
W roku 2021 wielu polskich marynarzy otrzymało decyzje wymiarowe z uwagi na fakt, iż w latach 2015-2019 skorzystali, zgodnie z prawem, z ulgi abolicyjnej. Niestety organy podatkowe coraz częściej poszukują mocno kuriozalnych argumentów, aby uzasadnić swoje wątpliwe prawnie działania.
Wielu marynarzy boryka się obecnie z problemem zajętych rachunków bankowych, które zostały im „zablokowane” w efekcie wadliwych decyzji wymiarowych.
W poniższej publikacji opiszę te kuriozalne i zarazem niebezpieczne dla wszystkich podatników praktyki aparatu skarbowego w Polsce. Niestety ostatnio dotykają one coraz szerszego grona marynarzy.
Odnoszę wrażenie, że polski aparat skarbowy całkowicie zapomniał, że marynarze z narażeniem życia i zdrowia, pomimo pandemii Covid-19, utrzymali w roku 2020 łańcuch dostaw, co było tak newralgiczne dla światowej i rodzimej gospodarki.
Pewnym kuriozum jest również fakt, iż coraz głośniej mówi się o polskiej flocie offshore w związku z MEW i zatrudnianiu na tych statkach polskich marynarzy, a równolegle podatkowo traumatyzacje się to środowisko poprzez poniżej opisane praktyki i „Nowy Ład”.
Statki eksploatowane w transporcie międzynarodowym
Absurdalność argumentacji prezentowanej przez urzędników, tylko po to, aby za wszelką cenę próbować podważyć fakt, iż dana jednostka była w istocie eksploatowana w transporcie międzynarodowym, zaczyna przybierać niepokojąco abstrakcyjne i asymetryczne formy. Urzędnicy usilnie próbują sztucznie wykreować wątpliwości interpretacyjne w tym zakresie, które i tak, i tak zgodnie z normą kierunkową wynikającą ordynacji powinny być rozstrzygane na korzyść podatnika. Tak się oczywiście nie dzieje.
Urzędy Skarbowe twierdzą np. iż istotne znaczenie dla sposobu opodatkowania marynarskich dochodów ma rodzaj statku, na którym świadczona jest praca jednocześnie wskazując, iż ta „teoria” wynika z umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Urzędnicy nie podają przy tym żadnego konkretnego przepisu z ww. umowy, a dzieje się tak dlatego, że nic takiego w żadnym zakresie nie wynika z umów o unikaniu podwójnego opodatkowania.
W umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania odnajdujemy natomiast definicję legalną międzynarodowego transportu morskiego, czyli taką która bezwzględnie wiążę również urzędników. Definicja ta wprost wskazuje, że każdy statek, bez względu na jego typ, jest eksploatowany w transporcie międzynarodowym, chyba że pływa w kabotażu małym na wodach polskich lub państwa faktycznego zarządu armatora danego statku.
Co więcej, nie odnajdujemy również w tej definicji ani w innych przepisach obowiązku „czerpania zysku z transportu przez armatora”, aby uznać dany statek za eksploatowany w transporcie morskim. Jest to najzwyklejszy wymysł urzędniczy i próba pozaprawnego stworzenia dodatkowych wymogów (przesłanek) do skorzystania z preferencyjnych dla marynarzy przepisów.
Co ciekawe, niektóre urzędy skarbowe zaczęły nawet oceniać „transportowość” statku po jego wyglądzie lub procentowości zaangażowania w transport…oczywiście bez żadnej wiedzy specjalnej li tylko by wydać decyzję wymiarową i bezprawnie opodatkować marynarza.
Idąc tym tokiem rozumowania niedługo okaże się, że statki pasażerskie nie przewożące kompletu pasażerów, a tylko np. 50% nie będą kwalifikowane jako eksploatowane w transporcie. Może niebawem statki z czerwonymi kominami z jakichś bliżej niedookreślonych przyczyn będą również tak kwalifikowane. Brzmi irracjonalnie? Może i tak, ale z perspektywy licznych przepisów, zebranego materiału dowodowego w sprawach, orzecznictwa, indywidualnych interpretacji, opinii profesorskich to co obecnie próbują forsować Urzędy Skarbowe jest równie abstrakcyjne.
Inne sztucznie kreowane problemy przez aparat skarbowy
Poniżej przedstawię kilka wybranych „pomysłów” urzędniczych jak negować dowody oferowane przez marynarzy w celu ich bezpodstawnego opodatkowania w Polsce.
Co ciekawe wiele Urzędów Skarbowych w istocie neguje przepisy podatkowe bezzasadnie twierdząc, że je „doprecyzowuje” poprzez np. stosowanie nieadekwatnej definicji z języka polskiego do transportu międzynarodowego, gdy funkcjonuje w obrocie prawnym jasna definicja, co w istocie tworzy bardzo niebezpieczne i labilne, a przede wszystkim niekonstytucyjne „prawo urzędnicze”.
Urzędnicy skarbowi z jednej strony negują opinie specjalistyczne twierdząc, iż są to tylko prywatne dokumenty, a z drugiej strony podstawą do wydawania negatywnych decyzji dla marynarzy staje się tylko definicja ze słownika języka polskiego oraz bliżej niedookreślone, nieaktualne i niezweryfikowane źródła internetowe, na które bardzo wybiórczo powołuje się organ.
Organy podatkowe często bezzasadnie twierdzą, że statek w ich opinii nie wykonuje transportu międzynarodowego, bo „tak nie wygląda” i że należy ustalić na jakich wodach terytorialnych ta jednostka operowała, ale w konsekwencji tego Urząd Skarbowy nie ustala i arbitralnie dokonuje bezprawnego wymiaru podatku na zasadach ogólnych.
Często urzędnicy dość zastanawiająco interpretują informacje uzyskane, w wielu przypadkach z przekroczeniem uprawnień, z zagranicznych administracji podatkowych twierdząc, że skoro podatnik nie zapłacił podatku zagranicą, a często nie ma takiego obowiązku, odbiera to wiarygodność jego wszystkim twierdzeniom.
W 2021 roku aparat skarbowy zbyt często nie bierze pod uwagę dowodów oferowanych przez podatnika w postępowaniu podatkowym (dokumenty urzędowe, zaświadczenia o zatrudnieniu, cargo manifesty etc.), a daje wiarę informacjom z Internetu (sic!), co prowadzi w istocie do bardzo asymetrycznego analizowania i „budowania” przez organ sprawy w oparciu o z góry założony cel tj. bezprawne ściągnięcie podatku z marynarza.
To wszystko dzieje się w tle szumnie zapowiadanego i niestety już uchwalonego przez Sejm 01.10.2021 „Nowego Ładu” (czekamy na Senat i Prezydenta RP) i zapewnieniami samego Ministra Finansów, że dla niego „podatnik nie jest petentem tylko klientem”… (!?)
Kilka bardzo ważnych kwestii podatkowych dla marynarzy
Należy z całą mocą podkreślić, że organ podatkowy doręcza wezwania, decyzje lub postanowienia podatnikowi zawsze na wskazany przez niego adres do korespondencji.
Z uwagi na powyższe bardzo ważne jest, aby marynarz zweryfikował podany w Urzędzie Skarbowym adres oraz odbierał pisma kierowane do niego przez organy podatkowe na ten adres. Odbiór korespondencji z urzędów skarbowych ma fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa marynarza z uwagi na fakt, iż większość z pism kierowanych do podatnika jest terminowych. W niektórych przypadkach po upływie terminu, nie ma możliwości jego przywrócenia. Z kolei uchybienie terminowi uniemożliwia podjęcie działań i powoduje trudne do odwrócenia i z reguły negatywne dla podatnika skutki.
Jeszcze raz należy podkreślić, iż to na etapie postępowania przed Urzędem Skarbowym podatnik powinien zaprezentować pełną argumentację i zaoferować wszystkie dowody, które posiada, gdyż na późniejszych etapach odwoławczych „moc” tych dowodów może okazać się dużo niższa, a wręcz znikoma.
Marynarz musi pamiętać, że decyzja organu I instancji tj. Urzędu Skarbowego nie jest decyzją ostateczną, co oznacza, że US nie może egzekwować kwot podatku z niej wynikających. Wyjątkiem jest sytuacja, w której organ podatkowy nadaje takiej decyzji rygor natychmiastowej wykonalności, co w niektórych przypadkach może mieć miejsce.
Z perspektywy marynarzy w 2021 roku dużym problemem okazały się również decyzje zabezpieczające, które są wydawane w niektórych przypadkach nawet jeszcze przed doręczeniem podatnikowi decyzji wymiarowej US. Decyzje te wydaje ten sam US, który prowadzi dane postępowanie. Decyzja ta podlega zaskarżeniu. Dzięki takiej decyzji organ podatkowy może zająć marynarzowi rachunek bankowy, samochód lub wpisać hipotekę przymusową na nieruchomości. Co najbardziej niepokojące, urzędnicy wydają decyzje zabezpieczające nawet w sytuacjach, w których decyzja wymiarowa opiera się o bardzo słabą oraz asymetryczną argumentację, która w istocie jest niezgodna ze stanem faktycznym i z prawem.
Z kolei decyzja organu II instancji (Izba Skarbowa) jest decyzją ostateczną – co oznacza, iż organ podatkowy może egzekwować kwoty wskazane w decyzji i wszczynać postępowanie egzekucyjne.
Dwa modele postępowania po decyzji Izby Skarbowej
W przypadku doręczenia decyzji organu II instancji można przyjąć dwa alternatywne modele postępowania:
1. Zapłata podatku lub ewentualne rozłożenie zobowiązania podatkowego wynikającego z decyzji na raty. Powyższe kroki mają na celu zablokowanie organowi podejmowania czynności egzekucyjnych – w tym zajęcia rachunku bankowego i naliczania odsetek.
2. Brak zapłaty podatku lub wniosku o rozłożenie na raty, przy równoległym zawnioskowaniu o wstrzymanie wykonania decyzji. W takim przypadku organ lub sąd rozważy czy takie wstrzymanie czynności jest zasadne. Powyższe jednak może spowodować podjęcie czynności egzekucyjnych wobec podatnika przez organ. Pamiętajmy, że złożenie wniosku o rozłożenie zobowiązania podatkowego na raty nie automatycznie wstrzymuje wykonania decyzji. Co więcej, złożenie wniosku o raty wiąże się z koniecznością wypełnienia oświadczeń o stanie majątkowym, co jest standardową procedurą US, której nie można pominąć. Z całą mocą należy podkreślić, iż brak zapłaty podatku i wszczęcie przez US czynności egzekucyjnych powoduje dodatkowo naliczenie kosztów egzekucyjnych.
Z uwagi na wysoki stopień zindywidualizowania spraw podatkowych marynarzy każdy z powyższych modeli może okazać się bardziej preferowany w danej sytuacji, ale taka decyzja wymaga dogłębnej analizy sprawy skorelowanej z praktykami tego konkretnego Urzędu Skarbowego, który wszczął postępowanie względem marynarza.
Skargi do sądów administracyjnych
Od decyzji II instancji przysługuje skarga do sądu administracyjnego wraz z którą można wnioskować o wstrzymanie wykonania decyzji. Skarga taka jest wnoszona w terminie 30 dni od otrzymania ww. decyzji przez podatnika. Z całą mocą należy podkreślić, iż termin ten nie może zostać wydłużony przez podatnika lub organ.
Z kolei wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji automatycznie nie wstrzymuje możliwości wykonania decyzji podatkowej. Należy również pamiętać, iż w przypadku „naliczonego” podatku skargi do sądów administracyjnych podlegają wyższej opłacie niż w innych sytuacjach.
W przypadku ewentualnego negatywnego rozstrzygnięcia przez NSA, na rzecz strony przeciwnej zostaną zasądzone koszty postępowania, w tym przede wszystkim koszty zastępstwa procesowego za I i II instancję. Kwoty jakie zasądza sąd wynikają z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (§14 ust. 1) i są one skorelowane z przedmiotem sporu lub zaskarżenia.
Warto również pamiętać, iż podobnie jak w przypadku uwzględnienia skargi kasacyjnej, także w razie jej oddalenia strona „przegrywająca” sprawę przed Naczelnym Sądem Administracyjnym może zostać obciążona koniecznością zwrotu niezbędnych kosztów postępowania kasacyjnego poniesionych przez drugą stronę, pod warunkiem złożenia stosownego żądania w określonym przepisami terminie.
W niektórych sytuacjach Naczelny Sąd Administracyjny może zasądzić na rzecz skarżącego od organu tylko część kosztów, a w szczególnie uzasadnionych wypadkach może odstąpić od zasądzenia zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego w całości lub w części.
Podsumowanie
Zespół Kancelarii od ponad 15 lat zwalcza wyżej opisane i inne nieprawidłowe praktyki aparatu skarbowego. Sytuacja komplikuje się w roku 2021, gdyż ewidentnie organy podatkowe upatrują w środowisku marynarskim wielu potencjalnych „klientów” i za wszelką cenę próbują znaleźć podstawę do opodatkowania marynarzy. Dzieje się to pomimo tego, że w latach wcześniejszych marynarze w tych samych urzędach uzyskiwali np. pozytywne decyzje w zakresie ograniczenia poboru zaliczek lub pozytywnie dla nich przechodzili czynności sprawdzające, a teraz nagle okazuje się, że „zmieniła się interpretacja”.
Zespół Kancelarii w wielu sprawach pozytywnie zakończył postępowania dla marynarzy, a w innych niestety musimy zwalczać te patologie polskiego systemu podatkowego dopiero przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.
Rekomenduję, aby marynarze lub ich rodziny zawsze odbierali listy z Urzędów Skarbowych, gdyż zaniedbania w tym zakresie mogą uniemożliwić ochronę swoich interesów podatkowych.
Zachęcam, aby marynarze reagowali na wszelkie pisma kierowane do nich przez aparat skarbowy za pośrednictwem pełnomocnika profesjonalnego, gdyż tylko dzięki odpowiedniej reprezentacji podatnik może zwiększyć swoje szanse w konfrontacji z tak profiskalnie nastawionym urzędem skarbowym.
Mateusz Romowicz
Radca Prawny - Autor licznych publikacji, mający wieloletnie doświadczenie w obsłudze prawnej osób fizycznych i podmiotów gospodarczych, który specjalizuje się m.in. w kompleksowej obsłudze prawnej marynarzy.
www.mateusz-romowicz.pl